Małoinwazyjne metody leczenia bólu pleców

Przewlekły ból pleców bywa nie do zniesienia. Aby go uśmierzyć sięgamy po coraz silniejsze środki przeciwbólowe. Istnieje szereg zabiegów, które znacząco poprawiają komfort życia i redukują bóle kręgosłupa. O takich metodach, które w niefarmakologiczny sposób leczą bóle pleców opowiada dr n. med. Wojciech Ślusarczyk, neurochirurg ze szpitala AVIMED w Katowicach.

Panie Doktorze, czym jest termolezja?

Termolezja to małoinwazyjny zabieg, który wykonujemy poprzez jedno nakłucie igłą w okolicę nerwu, który odpowiada za dolegliwości bólowe pacjenta. Procedura przebiega pod kontrolą obrazowania rentgenowskiego. W igle umieszczana jest elektroda, którą podłącza się do generatora RF, następnie położenie elektrody względem nerwu jest kontrolowane za pomocą stymulacji ruchowej i czuciowej. Po potwierdzeniu prawidłowej lokalizacji elektrody dokonuje się właściwego zabiegu termolezji. Warto dodać, że w ramach jednej sesji zabieg ten może być wykonywany na kilku nerwach lub poziomach.

Rozumiem, że każdy, kogo bolą plecy, może poddać się takiemu zabiegowi?

Zabieg dedykowany jest dla każdego, komu dokuczają bóle pleców. Należy pamiętać, że może mieć ono różne podłoże. My zajmujemy się bólem spowodowanym zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa. Są to bóle osiowe, to znaczy. takie, które zlokalizowane są wzdłuż osi kręgosłupa. Ten rodzaj dolegliwości odczuwany jest jako „bóle pośrodku pleców”, które promieniują na boki, ewentualnie do pośladków. Wynikają ze zwiększonego napięcia mięśni przykręgosłupowych, ale również zwyrodnienia stawów międzykręgowych, ulegających wraz z wiekiem przebudowie na skutek ciężkiej pracy, urazów, przebytych stanów zapalnych, chorób reumatycznych, dny moczanowej, osteoporozy itp. Najpierw odczuwamy bóle związane z napięciem powięzi i mięśni – te najlepiej leczy się odpoczynkiem, rehabilitacją i farmakoterapią objawową. W przypadku dalszego postępowania zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa objawy te coraz trudniej leczyć zachowawczo.

Kiedy odczuwamy takie bóle?

Przede wszystkim podczas siedzenia, stania, pochylania się do przodu lub do tyłu, dźwigania ciężkich przedmiotów lub innych aktywności związanych z nadmiernym przeciążeniem kręgosłupa (np. praca w wymuszonej pozycji). Bóle te  mogą ustępować,  kiedy odpoczywamy. Pacjenci skarżą się zwykle na uczucie nadmiernej sztywności mięśni pleców, bóle dolnej części pleców, promieniujące do pośladków, bioder i górnej części ud, bóle nasilające się podczas dłuższego stania lub pochylania do tyłu.

Wtedy właśnie najlepiej zastosować termolezję?

Dokładnie tak. W przypadku tego rodzaju dolegliwości poważna operacja często nie przynosi pożądanych efektów. Zmiany w kręgosłupie są na wielu poziomach, a kręgosłupa wciąż jeszcze nie możemy wymienić na nowy. Istnieje jednak możliwość poprawy jego funkcjonowania. . Za pomocą zabiegu termolezji odnerwiamy te stawy, które bolą.

Czy taki zabieg jest bezpieczny?

Termolezja jest bezpieczna. Stymulacja czuciowo-ruchowa, którą wykonujemy w czasie pierwszego etapu zabiegu  pozwala zaobserwować reakcję pacjenta. Dzięki stymulacji czuciowej jesteśmy pewni, że odnerwimy staw, który naprawdę boli. Stymulacja ruchowa natomiast pomaga ocenić, czy nie dochodzi do uszkodzenia nerwów ruchowych. Dlatego również zabieg ten jest wykonywany tylko w znieczuleniu miejscowym.

Jak on wygląda w praktyce?

Po kwalifikacji w poradni schorzeń kręgosłupa pacjent przychodzi do szpitala na dzienny pobyt. Zabieg trwa od 15 do 60 minut, w zależności od ilości poziomów. W miejsce wykonania termolezji podawany jest lek przeciwbólowy i steryd. Dzięki temu po zabiegu pacjent nie odczuwa dyskomfortu i może w ten sam dzień wrócić do domu.

Jak długo utrzymuje się pozytywny efekt termolezji?

Efekty zabiegu utrzymują się nawet sześć miesięcy. W dłuższej perspektywie czasowej zdarza się, że bóle mogą powrócić, ale będą w mniejszym stopniu odczuwalne.

Mówił Pan, że zabieg dedykowany jest dla wszystkich, a co z osobami starszymi?

Ten małoinwazyjny zabieg powstał również po to, aby pomóc osobom starszym, obciążonym wieloma chorobami przewlekłymi, z wielopoziomowymi zmianami, u których operacja mogłaby wiązać się ze zbyt dużym ryzykiem. Termolezja, którą można powtarzać wielokrotnie, pozwala również na ograniczenie przyjmowania leków przeciwbólowych, obciążających nerki, wątrobę i żołądek.

Jak długo musimy zostać w szpitalu po tym zabiegu?

Jeden dzień, a właściwie to połowę dnia. Termolezja to krótki zabieg, poprawiający komfort życia. Z tego też względu skierowany jest także dla osób pracujących, które nie mogą pozwolić sobie na długi pobyt w szpitalu czy wielodniową absencję w pracy.

A co z rehabilitacją, czy ona jest konieczna?

Oczywiście, że tak. Termolezja to małoinwazyjny zabieg. Prowadzi do szybkiego zmniejszenia bólu, a to dobra podstawa do podjęcia rehabilitacji.

Ile razy można wykonać taki zabieg?

Termolezję można wykonywać raz na pół roku. Natomiast wraz z upływem czasu zwiększa się zwykle odstęp pomiędzy kolejnymi zabiegami. Ponadto nasilenie bólu jest również coraz mniejsze.

Czy są jakieś przeciwskazania do wykonania tego zabiegu?

Jedynym przeciwskazaniem jest wszczepiony rozrusznik serca. Podczas zabiegu do stymulacji używa się prądów, które mogłyby zaburzyć pracę rozrusznika. Z uwagi na używany w trakcie zabiegu rentgen, zabieg jest również przeciwwskazany u kobiet w ciąży.

Jakie mogą wystąpić powikłania po zabiegu termolezji?

Po tym zabiegu bardzo rzadko występują skutki uboczne. Mogą pojawić się podrażnienia skóry lub inne reakcje skórne. Czasami po zabiegu występuje infekcja związana z wprowadzeniem ciała obcego. Należy zaznaczyć, że jest to rzadkie powikłanie, ponieważ zabieg przeprowadzany jest na stole operacyjnym w sterylnych warunkach.

Panie Doktorze macie zamiar otworzyć kompleksową poradnię leczenia schorzeń i bólu kręgosłupa. Co będziecie oferować w niej swoim pacjentom?

Rzeczywiście otwieramy poradnię, która kompleksowo zajmie się pacjentem. Oferta będzie kierowana do osób, które odczuwają ból pleców, ból kręgosłupa albo ból korzeniowy. Zależy nam na tym, aby stworzyć miejsce, w którym pacjent będzie miał możliwość szybkiej konsultacji neurochirurga, rehabilitanta, neurologa i ortopedy. Chcemy, aby w poradni pacjent po wykonanym zabiegu był kierowany od razu na rehabilitację bez kolejek i czekania. Ważne jest również założenie, żeby po rozpoczęciu farmakologicznego leczenia bólu można było w jak najkrótszym czasie wspomóc się dodatkowymi zabiegami przeciwbólowymi, takimi jak: blokada lub termolezja, które odbywałyby się na oddziale szpitalnym, a nie w poradni. Krótko mówiąc, w jednym miejscu diagnozuje się pacjenta, kwalifikuje do zabiegu, a potem wysyła na turnus rehabilitacyjny.

To na pewno pomoże przy różnych konsultacjach jednego pacjenta u wielu specjalistów.

Dokładnie tak, będziemy mieli spójność w podejmowaniu decyzji i możliwość konsultacji. Ustalimy dzięki temu szybką ścieżkę leczenia dla pacjenta z silnym bólem. Bardzo ważna jest diagnostyka bólu, bo oprócz bólów zwyrodnieniowych, mogą się zdarzyć również bóle nowotworowe. One dają podobne objawy, ale wymagają zupełnie innego leczenia. W poradni mamy także zespół rehabilitantów, którzy będą konsultowali pacjentów. Poza tym AVIMED posiada własny ośrodek rehabilitacyjno-leczniczy w Mikołowie.

Panie Doktorze, proszę opowiedzieć, jakie zabiegi z neurochirurgii kręgosłupa Pan jeszcze wykonuje w AVIMEDZIE?

W AVIMEDZIE przeprowadzane jest całe spektrum różnych interwencji z zakresu neurochirurgii kręgosłupa  (szczegóły znajdują się na stronie internetowej AVIMEDU). Chciałbym zwrócić uwagę na dwa typy zabiegów małoinwazyjnych: tak zwaną blokadę okołokorzeniową i nukleoplastykę. Blokadę stosujemy, kiedy u pacjenta występują zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa na wielu poziomach z uciskiem na nerwy/korzenie nerwowe. Zwykle w takich sytuacjach pacjent nie jest w stanie określić precyzyjnie promieniowania bólu w kończynach dolnych lub górnych.W obrazie rezonansu magnetycznego uwidocznione są zmiany zwyrodnieniowe na wielu poziomach. W takich przypadkach pomaga właśnie blokada.

Jak wygląda ten zabieg?

Blokada polega na podaniu przez otwór międzykręgowy leku przeciwbólowego i sterydu. Efekt jest natychmiastowy, w bardzo krótkim czasie ból znika lub ulega znacznemu zmniejszeniu. Zabieg jest bezpieczny: ukłucie igłą, pod kontrolą rentgena. Efekt trwania blokady zależy od przyczyny dolegliwości bólowych. Najkrócej działanie przeciwbólowe utrzymuje się u osób z wypadniętym dyskiem. W takich sytuacjach blokadę wykonujemy po to, aby uśmierzyć ból i zakwalifikować pacjenta do operacji. Jeśli są to inne przyczyny, np.: obrzęk korzenia, zmiany zapalne, to efekt jest wielotygodniowy a nawet wielomiesięczny.

Czym w takim razie jest nukleoplastyka?

Oprócz osiowych bólów kręgosłupa występują jeszcze bóle dyskogenne. Niewielkie wypukliny dysku, bez przerwania pierścienia włóknistego otaczającego dysk, mogą  powodować silne bóle w osi kręgosłupa. Zdarza się, że dysk może ulec przesunięciu i wtedy bóle promieniują do nóg, do pachwin, do pośladków, wzdłuż nogi. Mamy wtedy do czynienia z tak zwaną rwą kulszową. Jeśli nie ma dużej dyskopatii dokanałowej, uciski są niewielkie, to stosujemy dwie metody leczenia: nukleoplastykę i rehabilitację. Nukleoplastyka, która polega na obkurczeniu wypukliny dysku pod wpływem temperatury, przeprowadzana jest w celu zredukowania odczuwanego bólu, co z kolei umożliwia, w kolejnym etapie leczenia, rehabilitację.

Jakie korzyści daje ten zabieg?

Podstawową zaletą jest to, że nie ma wielu ograniczeń dotyczących przeprowadzania nukleoplastyki. Pobyt w szpitalu jest jedno- lub dwudniowy, dzięki czemu pacjent może szybko wrócić do pracy. Zabieg jest małoinwazyjny, niezwiązany z wysokim ryzykiem powikłań.

Nukleoplastyka jest wykonywana tylko na odcinku lędźwiowym kręgosłupa?

Wykonujemy ten zabieg również na odcinku piersiowym kręgosłupa. Przeprowadzany jest w znieczuleniu miejscowym. Planujemy wykonywanie nukleoplastyki także na odcinku szyjnym. Wówczas zabieg ten musi być przeprowadzany w znieczuleniu ogólnym, w pełnej narkozie. Dzięki zabiegowi nukleoplastyki możliwa jest interwencja na nawet pięć poziomach dyskopatii jednoczasowo. Skuteczność jest bardzo dobra, gdyż dolegliwości bólowe od razu się zmniejszają i pacjent po rehabilitacji szybko wraca do pracy.

Jakie są w takim razie przeciwskazania do zabiegu?

Przeciwskazaniem dla zabiegu na odcinku szyjnym są poważne choroby, gdyż jest wykonywany w znieczuleniu ogólnym. Z uwagi na używany w trakcie zabiegu rentgen jest on również przeciwwskazany u kobiet w ciąży.

Dlaczego tylko na odcinku szyjnym kręgosłupa stosuje się pełną narkozę?

W przypadku nukleoplastyki w odcinku szyjnym, w którym na drodze do kręgosłupa znajduje się tchawica, przełyk oraz naczynia szyjne, konieczne jest całkowite unieruchomienie pacjenta, aby ograniczyć ryzyko przypadkowego uszkodzenia tych struktur.

 

Rozmawiała
Katarzyna Migdoł-Rogóż

Skip to content