Sen ludzki możemy podzielić na dwie fazy: REM i NREM. Każda z tych faz spełnia swoją rolę w procesie regeneracji naszego organizmu i odpoczynku. Przeczytaj czym fazy się charakteryzują.
Wyróżniamy dwie podstawowe fazy snu: NREM i REM.
Fazy NREM i REM następują po sobie i powtarzają się średnio 4-5 razy w ciągu nocy. Każda z faz pełni swoją funkcję, a w momencie, gdy mechanizm ten zostaje zaburzony, trudno spodziewać się efektywnego snu.
Faza NREM
Faza NREM to skrót angielskiego terminu non-rapid eye movement czyli sen o wolnych ruchach gałek ocznych.
Faza NREM składa się z 4 etapów:
- W pierwszym etapie, fale alfa w mózgu są zamieniane na fale theta. Mamy wówczas wrażenie, że jeszcze nie śpimy, a moment zapadania w sen często wiąże się z wrażaniem spadania.
- W etapie drugim zniesiona zostaje świadomość, niemniej jest to wciąż płytki sen, z którego łatwo możemy się wybudzić.
- Etap trzeci to pojawienie się w mózgu fal delta, zwiastujących wejście w stan głębokiego snu.
- Etap czwarty czyli sen wolnofalowy. Stanowi on najgłębszy rodzaj snu i daje naszemu organizmowi najwięcej odpoczynku. Na tym etapie istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia marzeń sennych, ale nie jest ono tak duże jak w przypadku fazy REM. Wtedy również w momencie snu możemy doświadczyć nieco nieprzyjemnych doznań, jak np. nocne lęki.
Faza REM
Faza NREM trwa zazwyczaj półtorej godziny, po czym rozpoczyna się faza REM. Skrót ten pochodzi od angielskiego rapid eye movenent. Jest to sen o szybkich ruchach gałek ocznych. Trwa przeciętnie około 15 minut, ale długość fazy REM jest to kwestia indywidualna każdego człowieka. W tym czasie:
- pojawiają się najczęściej marzenia senne,
- notuje się wysoką aktywność mózgu,
- wzrasta też częstotliwość skurczów serca,
Faza NREM trwa zazwyczaj półtorej godziny, po czym rozpoczyna się faza REM. Skrót ten pochodzi od angielskiego rapid eye movenent. Jest to sen o szybkich ruchach gałek ocznych. Trwa przeciętnie około 15 minut, ale długość fazy REM jest to kwestia indywidualna każdego człowieka. W tym czasie:
Mimo tego, że aktywność naszego mózgu i serca w tej fazie jest największa, to paradoksalnie właśnie wtedy najmniej się ruszamy. Dlaczego tak się dzieje? Z bardzo prostej przyczyny. Dochodzi bowiem podczas fazy REM do zwiotczenia mięśni.
Sen REM nie daje takiego wypoczynku, jak sen NREM, aczkolwiek uchodzi za bardzo wartościowy. Podejrzewa się m.in. że to właśnie wtedy mózg zapisuje informacje z dnia, aczkolwiek brakuje na to bezsprzecznych dowodów naukowych. W fazie REM łatwiej o wybudzenie się. Naukowcy, opierają się tutaj między innymi na doświadczeniach ze szczurami. Dodatkowo podejrzewają, że brak fazy REM w czasie snu może być bardzo szkodliwy.