# Chcę być samodzielny
# Marzę o powrocie do jazdy na motocyklu
# Osseoitegracja to moja nadzieja na powrót do sprawności.
Rozmowa z Piotrem Holiczko, przed planowanym zabiegiem OSSEOITEGRACJI w Szpitalu AVIMED w Katowicach
Panie Piotrze, dlaczego zdecydował się Pan na operację metodą Osseointegracji?
19 maja 2019 roku miałem wypadek na motocyklu. Samochód osobowy wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu. Chciałem go wyminąć i niestety… nie dałem rady. Zahaczyłem o krawężnik, a nogą o znak drogowy i na nim właśnie mi urwało mi lewą nogę. Dokładnie nad kolanem. Stało się…
Wypadek wszystko zmienił, jak Pan sobie teraz radzi?
Diametralnie zmieniło się moje życie, z osoby aktywnej, stałem się niepełnosprawny. Do tej pory używam protezy z lejem i nie jestem z niej zadowolony. Czasem obciera, jak długo w niej pochodzę, kikut się poci i niestety, pot w połączeniu z protezą nie daje przyjemnego zapachu, po prostu śmierdzi, bo skóra nie oddycha. To dla mnie na pewno nie jest dobre rozwiązanie.
Jak dowiedział się Pan o Osseointegracji?
Mieszkam w okolicach Jarosławia, to jest około 50 km od Rzeszowa. Poszukiwałem protezy, która byłaby dobra dla mnie, lepsza niż ta z lejem, bo chcę być bardziej samodzielny. Tak natknąłem się na Rzeszowskie Zakłady Ortopedyczne i pana Mariusza Grelę. Od dłuższego już czasu rozmawialiśmy o tej nowatorskiej metodzie, ale nie mogłem się zdecydować.
Co ostatecznie sprawiło, że się Pan zdecydował?
Marzę o powrocie do jazdy na motocyklu. Podobno jest to możliwe. Próbowałem parę razy przejechać się na motocyklu, ale obecnie nie da się tego zrobić i jest to niebezpieczne. Rozmawiałem z dwoma osobami, które poddały się zabiegowi Osseointegracji i wygląda to naprawdę dobrze. Są bardziej samodzielne i mobilne. A tego mi brakuje, bo chciałbym też mieć więcej ruchu z protezą, pójść gdzieś w góry. Dłuższy czas na leju to ogromy ból, wszystko obciera, długo nie da rady pochodzić.
Czy ma Pan wskazane jakieś szczególne przygotowania do operacji?
Zabieg będę miał 27 lutego w Katowicach, w Szpitalu AVIMED. Nie ma jakiegoś specjalnego przygotowania do operacji, jedynie mam do zrobienia parę badań. Nie obawiam się operacji, chciałbym, żeby się wszystko udało i nie było żadnych komplikacji. Mam lata 32 lata i nadzieję na powrót do pełnej sprawności.
Rozmawiała Katarzyna Migdoł-Rogóż